“Sceny z życia prywatnego i publicznego zwierząt” to publikacja wyjątkowa. To pierwsze polskie wydanie niesamowitego XIX-wiecznego dzieła literatury francuskiej!
Ta, wielka rozmiarem, księga kryje w sobie ogrom historii spisanych przez wybitnych francuskich autorów do ilustracji Grandville’a. Nie wiem, od czego należy zacząć pisanie o tej książce… czy od tego, że wśród autorów tekstów znalezły się wybitne francuskie osobowości XIX wieku, takie jak George Sand czy Balzac, czy od opisania postaci ilustratora… niesamowitego Grandville’a, który do dziś pozostaje inspiracją dla twórców na całym świecie.
W czasach, gdy “Sceny z życia prywatnego i publicznego zwierząt” powstały, osiągnęły wielką popularność w swojej ojczyźnie, Francji, i nawet Balzac był odrobinę zazdrosny o ilość sprzedanych egzemplarzy 😉 Tym bardziej dziwi fakt, że to wydanie, które teraz trzymam w rękach, jest pierwszym polskim wydaniem tego zbioru! Dzięki literackiej adaptacji Madleny Szeligi (tak! autorki między innymi “Horroru” i “Rodziny sztućców“) oraz Jakuba Sokołowskiego, opowieści są niesamowicie aktualne.
Znajdziecie tu uniwersalne opowieści, przytyki do ludziej natury, morały i mądrości jakie chcieli przekazać swym odbiorcom autorzy, ale również setki niesamowitych ilustracji. Czerno-białe rysunki są absolutnym sztosem! Można się w nie wpatrywać godzinami. Podobno sam Walt Disney był nimi oczarowany i czerpał z nich pomysły do swoich filmów. Dopiero kontakt z tą książką uświadomił mi, że inspiracje twórczością Grandville’a, tak mało znanego w Polsce, są obecne w wielu miejscach, nawet w popkulturze… brytyjski zespół Queen, na przykład, wykorzystał prace tego artysty do płyty Innuendo!
To z kilku powodów księga idealna do głośnego czytania dla całej rodziny…. czytania w długie jesienne popołudnia. Po pierwsze rozmair książki jest naprawdę imponujący, a i waga pokaźna. To dokładna odwrotność wydania kieszonkowego 🙂 Nie da się jej porwać na przejażdżkę autobusem… To typowa księga salonowa.
Po drugie hisotrie tu zawarte to wielopłaszczyznowe opowieści o ludziach, ludzkiej naturze, ludzkich błędach, słabościach, przywarach, śmiesznostkach, ale przedstawione z perspektywy zwierząt. Pełno tu ironii, dowcipu i ukrytych smaczków. Choć teksty oryginalnie powstały dla dorosłego czytelnika, z powodzeniem mogą być lekturą dla kilku pokoleń. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Nie po raz pierwszy, jestem pod ogromnym wrażeniem publikacji, które wyszło z redakcji wydawnictwa Gereon. Ogromna księga, z płóciennym grzbietem, z obwolutą, z grubym niepowlekanym, szlachetnym papierem, z atłasową tasiemką i z zafarbowanymi na czerwono brzegami sprawiają, że to przedmiot przepiękny, idealnie nadający się na prezent dla wyjątkowej osoby, sprawiający radość z samego obcowania z nim. Dla takich książek warto robić domowe biblioteczki 🙂 ZOBACZCIE!
tytuł: Sceny z życia prywatnego i publicznego zwierząt
tekst: opracowanie zbiorowe, m. in. Honoré de Balzac, George Sand, Charles Nodier, Stahl, Jules Janin, Pierre Bernard, Émile de la Bédollierre, Louis Baude i Édouard Lemoine
ilustracje: Grandville
tłumaczenie: Ewelina Zaucha, Katarzyna Fijołek
adaptacja literacja: Madlena Szeliga, Jakub Sokołowski
wydawnictwo: Gereon, 2015
objętość: 216 stron
dla dzieci 10+ i dorosłych
cena okładkowa: 99,00 zł
