Wybraliśmy najciekawsze naszym zdaniem kalendarze 2018 polskich ilustratorów. Artystów których ilustracje podziwiamy na codzień w książkach. Niektóre z nich są przeznaczone dla dzieci, inne dla młodzieży, a wszystkie na pewno dla dorosłych wielbicieli polskiej ilustracji.
KALENDARZ 2018 Wytwórni
To nie stare pudło, tylko ścienny kalendarz, w którym każdy miesiąc zaprojektował inny polski artysta tworzący dla dzieci. Każda rozkładówka stanowi próbkę innego stylu, dzięki czemu stanowi dynamicznie zmieniający się element wnętrza, w którym go umieścimy. Piękny, pomysłowy, dekoracyjny i niekonwencjonalny, co z jednej strony jest atutem, ale z drugiej sprawia, że niektóre miesiące są mało czytelne.
Po grudniu 2018 czeka nas niespodzianka – niezadrukowana rozkładówka z przygotowanym miejscem na styczeń2019. Komunikat zachęca właściciela kalendarza do narysowania samodzielnie swojej karty.
Miesiące kolejno zaprojektowali:
styczeń – Ada Buchholc, luty – Piotr Młodożeniec, marzec – Marta Kopyt, kwiecień – Anna Niemierko, maj – Monika Hanulak, czerwiec – Małgorzata Gurowska, lipiec – Małgorzata Nowak, sierpień – Patryk Mogilnicki, wrzesień – Agata Królak, październik – Edgar Bąk, listopad – Robert Czajka, grudzień i okładka – Grażka Lange.
Kalendarz kosztuje 35 zł, a jedna złotówka ze sprzedaży każdego egzemplarza zostanie przekazana Polskiej Sekcji IBBY – organizacji upowszechniającej czytelnictwo wśród dzieci i młodzieży.
Pan Kuleczka 2018
Kalendarz z naklejkami, tekst: Wojciech Widłak, ilustracje: Elżbieta Wasiuczyńska, wydawnictwo: Media Rodzina, cena: 19,90 zł
Ten ścienny kalendarz to obowiązkowy element wyposażenia mieszkania każdego fana opowieści o panu Kuleczce. Każda z cudnych ilustracji jest podpisana zabawną, często filozoficzną sentencją. Układ kolejnych stron jest zawsze taki sam, przewidywalny i bardzo klarowny, dzięki czemu to kalendarz, któy sprawdzi się u młodszych dzieci. Mogą na nim podjąć próbę poznania jak właściewie działają kalendarze i o co w tym chodzi 🙂 Dodatkowym elementem są dwa arkusiki naklejek, dzięki którym dziecko może zaznaczać ważne dni… oprócz naklejek z napisem URODZINY, IMIENINY, HURRA czy UWAGA! jest mnóstwo kwiatuszków, serduszek i innych elementów graficznych. Dziecko może samodzielnie zaznaczać istotne wydarzenia i codziennie sprawdzać co je czeka 🙂
Kalendarz 2018 Paweł Jaroński
Ścienny kalendarz znanego rysownika, Pawła Jarońskiego, który specjalizuje się w ilustrowanych grach słownych, a ten kalendarz jest ich kwintesencją 🙂
Bardzo śmieszne i pomysłowe karty… ale skierowane raczej do dorosłych. Żarty na tyle abstrakcyjne, że niedostępne dla dzieci. Chyba, że będziecie im tłumaczyć, tak jak ja dziś przez pół godziny o co chodzi w listopadowym rysunku podpisanym JESIEŃ. Dobre jest to, że jak już zrozumieli, to śmiali się bardzo i długo 😀
Duży format, grube solidne karty, stonowana paleta kolorów, nowoczesna kreska w ilustracjach i dawka świetnego humoru! Plusem jest czytelny układ, sporo światła pomiędzy numerkami, co daje szansę coś zanotować.
Kalendarz 2018 Zając Szary Obywatel,
Nika Jaworowska-Duchlińska
Bohaterem tego kalendarza jest Zając Szary Obywatel, który prowadzi swój profil na FB pod tym samym nazwiskiem.
Jak dowiedziałam się właśnie stamtąd… to alter ego Autorki 🙂 Nika Jaworowska-Duchlińska ilustruje też ksiązki dla dzieci (np. “Z duchem (do) teatru” czy “Gang fałszywych Mikołajów”) ale odbiorcą Zająca jest zdeydowanie dorosły. Zachęcam do śledzenia go na Facebooku tu!… a wracając do kalendarza to jest w formacie A4, oprawiony na spirali, ma bardzo grube i porządne karty zadrukowane jednostronnie. Każdy miesiąc ma zabawną ilustrację z Zającem w roli głównej.
NIEkalendarz
autor: Wojciech Widłak, ilustrator: Paweł Pawlak, wydawnictwo: Czerwony Konik, cena: 49,90 zł
Prezentujemy go na końcu, bo to zupełnie nietypowy kalendarz w naszym zestawieniu. Po pierwsze to NIEkalendarz, a po drugie nie na 2018 rok 🙂 Ale za to bardzo pomysłowo zilustrowany przez Pawła Pawlaka.
Publikacja ukazała się w 2014 roku i jest ciągle aktualna. To zupełnie wyjątkowy, uniwersalny kalendarz książkowy, który nie ma dopasowanych dni tygodnia do konkretnych dat, dzięki czemu może służyć w każdym roku. Jego ogromnym atutem jest poczucie humoru, bo naprawdę można się zaśmiewać odkrywając wciąż nowe elementy, których jest pełno. Zawiera NIEkalandarz, NIEporadnik oraz NIEnotes, a dodatkowo opowiadania, absurdalne rebusy, komiczne rozmówki obcojęzyczne, a nawet prognozy pogody na nadchodzące (i minione) dni. Czy wiecie, że na kwiecień, w pobliżu teatru, zapowiadają nagłe burze oklasków?
Zabawny od okładki po ostatnią stronę. Wyklejka, jak przystało na porządny kalendarz książkowy, to mapa Polski, ale ulepszona… województwa zostały ułożone alfabetycznie i pierwszy raz jest z tym porządek.
Nie mam szans na korzystanie z niego, bo mój ośmiolatek zapałał do niego taką fascynacją, że zabrał go i koniec. Chce z nim chodzić do szkoły.
Serio! KAPITALNA SPRAWA!
Znacie inne kalendarze na rok 2018 polskich ilustratorów, na które warto zwrócić uwagę?
Niezmienne od kilku lat kupujemy kalendarz “Pan Kuleczka” ☺ Nasz ulubiony!
Tez kupowalam Pana Kuleczke, ale w tym roku juz kolejny rok pod rzad wydrukuje sobie kalendarz z Pracowni Bajkowo
o to muszę sprawdzic co to 🙂
Warte uwagi są jeszcze Lisie sprawy, piękny kalendarz, nada się i dla dzieci, i dla dorosłych 🙂
o dzięki 🙂 sprawdzimy 😀
Och! Dopiero dzisiaj tu trafiłam ale nadal gorąco polecam kalendarz od “Psie sucharki”. <3
witamy 🙂 i zapraszamy częściej 🙂