Zapraszamy Was na niezapomniany festiwal do bardzo bogatego i tętniącego życia miasta – Zylirii. Śpieszcie się do kas, bo bilety na to wydarzenie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i tylko szczęśliwcy dostaną się na Zjawienie!
Choć “A niech to czykolada!” wystawiana przez Teatr Baj, miała swoją premierę w grudniu 2016 roku, my dopiero teraz mieliśmy okazję zobaczyć spektakl. Jest przeznaczony dla widzów powyżej ósmego roku życia, więc czekaliśmy, aż nasza ekipa dojrzeje do niej wystarczająco 🙂 Wreszcie się udało i było CUDOWNIE!!!
Ta opowieść jest zaskakująca, przewrotna i niezależnie od wieku odbiorcy – mami i wciąga, jak sztuczki najlepszej klasy iluzjonisty.
Pierwszy akt przenosi widza do tajemniczego miasta, które szykuje się do świąt… ale nie takich z choinką i prezentami, tylko wielką nadmuchiwaną łapą w kratkę!
Od pierwszego Zjawienia Zyliria bardzo się zmieniła. Z małej sennej wioski przeobraziła się w bogate, oblegane przez turystów miejsce, a mieszkańcy nie mogą narzekać na brak środków do życia. Zyliria żyje w regularnym cyklu. Najpierw jest Pustka – szalenie nudna i przygnębiająca, która w zależności od czasu trwania bywa pustką krokodyla, węgorza albo myszy. Po Pustce następuje Zjawienie, oczekiwane przez wszystkich niesamowite wydarzenie, które trwa przez cały czas Obecności, po której przychodzi czas na Zniknięcie. Wtedy zaczyna się znowu Pustka.
Każde Zjawienie to prawdziwe święto. Wszyscy porządnie się do niego przygotowują, miasto zaludnia się ciekawskimi turystami, każdy Zyliryjczyk ma szansę dobrze zarobić. Hotele, restauracje, sklepy z pamiątkami – pękają w szwach.
Otóż… Każde Zjawienie przebiega w podobny sposób… w niebie pojawia się pęknięcie, przez które wślizguje się ogromna dłoń w czarno-białej rękawiczce i stawia na środku placu Rzecz. Nigdy nie wiadomo, co to będzie, choć Eksperci są bliscy odkrycia systemu. Za każdym razem jest to bardzo cenny, ogromnych rozmiarów przedmiot, gigantyczna biżuteria, jak zegarek, bransoleta czy złota obrączka.
Rzecz zostaje na placu, a ręka znika. W tym czasie świętowaniu w mieście nie ma końca, zabawa trwa cały czas, aż do Zniknięcia, czyli momentu, gdy ręka zjawia się ponownie, by zabrać przedmiot i już nigdy z nim nie wrócić. Kolejne Pojawienie przynosi inny, równie niesamowity przedmiot.
Głównym bohaterem opowieści jest chłopiec o imieniu Olle. Jego rodzice bardzo szanują tradycje i skrupulatnie przygotowują się do wszystkich obchodów. W chłopcu jednak rodzi się bunt… nienawidzi okresu Pustki i marzy, by nigdy nie nadchodziła. Chce by Zjawienie trwało cały czas i pewnego dnia wpada na pomysł jak tego dokonać…
Świetna adaptacja, kapitalne kostiumy i scenografia, bardzo pięknie skomponowane i wykonane piosenki – wszystko to sprawia, że “A niech to czykolada!” zapada w pamięć i nie daje o sobie zapomnieć! Lekko i z humorem, w bardzo nowoczesnym stylu, o niełatwych tematach.
Przed i po spektaklu oraz w przerwie pomiędzy aktami, można z klimatycznej tajemniczej szafy Teatru Baj, kupić słuchowisko na dwóch płytach CD “A niech to czykolada!”. Nagrane przez aktorów Teatru Baj, odrobinę zmienione i wzbogacone dodatkowymi kwestiami, przedstawienie. Zawiera świetnie wykonane piosenki i przenosi słuchacza w inną rzeczywistość 🙂
W teatrze udało nam się nabyć książkę Pawła Beręsewicza, na podstawie której powstał spektakl o tym samym tytule. Zaczęliśmy ją czytać już po obejrzeniu przedstawienia, ale mimo to dosłownie ją pochłonęliśmy. Co prawda historia jest ta sama, ale w spektaklu mnóstwo wątków jest pominiętych, zatem świetnie nam się czytało.
Pierwsze, już niedostępne wydanie sprzed lat, było zilustrowane przez mojego ulubionego kazimierskiego artystę, Piotra Fąfrowicza. Drugie najnowsze, które teraz zdobędziecie bez trudu, to zilustrowane przez Magdalenę Kozieł-Nowak wydanie z 2017 roku wznowione staraniami wydawnictwa Literatura.
Spektakl “A niech to czykolada!” Teatru Baj trwa 1 godzinę i 30 minut, a powstał dzięki pracy…
Twórcy:
autor: Paweł Beręsewicz
adaptacja: Roksana Jędrzejewska-Wróbel
reżyseria: Ewa Piotrowska
scenografia: Katarzyna Proniewska-Mazurek
muzyka: Wojciech Błażejczyk
ruch sceniczny: Izabella Borkowska
projekcje multimedialne: Ireneusz Maciejewski
reżyseria światła: Mirosław Poznański
konsultacja iluzjonistyczna: Jerzy Buczyński
Obsada
Malwina Czekaj – Burmistrz, Zbieraczka Historii
Marta Gryko-Sokołowska – Mama Olego, Dlat, Nauczycielka, Królowa Elżbieta, Więzień
Andrzej Bocian – Tata Olego, Taciejan, Wróż Jórek, Pan Paździoch, Więzień
Robert Płuszka – Bombalini, Cwaniak, Ekspert z Instytutu Badań nad Rzeczą, Twojak
Marek Zimakiewicz – Ole, Kurier, Facet z Wykrywaczem Metalu, Więzień
oraz gościnnie Marcin Płuszka jako Mały Józio
Zakochałam się w lalkach ?
Na obejrzenie przedstawienia nie mamy z dziećmi szans z powodów hmm… epidemiologiczno-logistycznych ? ale z chęcią posłuchalibyśmy płyt. Czuję wielki sentyment do słuchowisk, oczywiście ze względu na wspomnienia z dzieciństwa – miałam kilka słuchowisk na kasetach magnetofonowych, a i słuchowiska radiowe też były popularne ?
a jeszcze Twój podpis 😀 skojarzył mi się z J.A.P z tej historii 🙂
ja też…. pamiętam Karolcię, Ferdynanda Wspaniałego, Plastusiowy Pamiętnik i sporo innych 🙂 znam je na pamięć do dziś!