"Brzuchem do góry" Urszula Palusińska

aktualności książki papierowe wiek 6+ 29 czerwca 2017

“Brzuchem do góry” Urszuli Palusińskiej to zwariowana książka obrazkowa

o patrzeniu w niebo i leniuchowaniu!

Najbardziej wakacyjna nowość ze wszystkich nowości, jakie ukazały się przed wakacjami 2017 🙂

Dlaczego ta książka jest zwariowana? Po prostu wszystko w niej jest inne niż zawsze… wariactwo zaczyna się już od okładki. Tylko połowa tytułu jest napisana w standardową stronę, a druga… do góry nogami. Od razu możemy przeczuwać, że nie będzie zwyczajnie.

Pierwsze pytanie dziesięcioletniej Majki, która przelotem rzuciła spojrzenie na front książki: “Czy to jest specjalnie tak napisane, czy ktoś się pomylił?”.

Gdy tylko, po oswojeniu się z okładką, otworzymy książkę, spodziewając się wymuskanej graficznie wyklejki, jesteśmy znowu zaskakiwani. Mamy tu jedynie czarną powierzchnię, bez żadnego elementu. To jak wizja tego, co widzimy, gdy zbyt długo patrzymy w słońce!

Wakacyjna atmosfera bucha tu z każdego elementu. Na kolejnych stronach spotykamy różne osoby, które w upalny, letni dzień mają jedynie ochotę na leżenie brzuchem do góry i patrzenie w niebo. Każda postać dostała dla siebie aż dwie, całe rozkładówki. Najpierw czytelnik widzi z lotu ptaka daną osobę, a następnie widzi jej oczami. Obraz przedstawia widok z perspektywy osoby leżącej. Bardzo ciekawy, zupełnie niespotykany zabieg. I jaki zaskakujący w efekcie! Osoba, która zwyczajnie leży z kapeluszem lub gazetą na twarzy widzi coś naprawdę niesamowitego! 🙂

Obrazy w książce są dość abstrakcyjne, a ilość kolorów w palecie barw, raczej skromna. Krótki tekst, którym opatrzone są ilustracje, nadają żartobliwy kontekst.

Czy my dorośli potrafimy myśleć abstrakcyjnie z taką swobodą jak dzieci? Chyba nie, często wyrastamy z tego i zapominamy. Warto podtrzymywać tę cechę dzieci i ta książka pobudza właśnie pokłady myślenia abstrakcyjnego. Ja jestem absolutnie zauroczona komentarzami dzieci na temat tego, co ujrzały w tych obrazach!

Polecam na wakacje! I potrafię sobie wyobrazić, że równie przyjemnie będzie sięgnąć po tę pozycję zimą, tęskniąc za leniuchowaniem na hamaku!