Przedstawiamy elektryzującą jesienną nowość od wydawnictwa Tadam
Gwiazdka z nieba – Przemysław Wechterowicz, Marcin Minor.
Główną bohaterką jest urocza Orzesznica. Pewnej ciemnej nocy, na polanie, zwierzątko znalazło uśmiechniętą Gwiazdkę, która spadła z nieba. Choć wiele je różniło, od razu się polubiły.
I choć cudownie mijał im czas na wspólnej zabawie i zwariowanych tańcach, Orzesznica wiedziała, że miejsce jej przyjaciółki jest na niebie. Poczuła, że nie może jej dłużej zatrzymywać.
Sprawdźcie koniecznie, czy zagubionej Gwiazdce udało się wrócić do domu i poznajcie mieszkańców lasu, którzy chcieli jej pomóc.
To krótka historia o próbie powrotu do domu, bezinteresownej pomocy dawanej z serdeczności, o tym że nie należy się poddawać.
Ogromnym atutem książki są niesamowite ilustracje. Bardzo klimatyczne, baśniowe, wprowadzające magiczną atmosferę. Można je oglądać ciągle na nowo! Piękne! Mam wrażenie, że ilustrator, Marcin Minor, dopiero się rozkręca, a jego prace są naprawdę wyjątkowe. Wprost szaleję za nimi 🙂
Książka jest bardzo starannie wydana, w dużym formacie, twardej oprawie. W środku przyjemny niepowlekany papier i wielkie ilustracje, zajmujące prawą stronę każdej rozkładówki. Bardzo mi się podoba, poczynając od okładki, od której nie da się odkleić wzroku, przez wyklejkę prezentującą rozgwieżdżone nocne niebo, po informację o patronach pozycji, gdzie znajduje się nasze logo 🙂
Polecamy! Czytajcie, oglądajcie, obdarowujcie dzieci “Gwiazdką z nieba”…
… a specjalnie z okazji tej premiery Marcin Minor przygotował ilustrację dla Strefy Psotnika. Zobaczcie jaki cudny Psotnik w jego wykonaniu 🙂
tytuł: “Gwiazdka z nieba”
tekst: Przemysław Wechterowicz
ilustracje: Marcin Minor
wydawnictwo: Tadam, 2017
objętość: 32 strony
dla dzieci w wieku: 3+
cena okładkowa: 39,99 zł
KONKURS! KONKURS!
Każdy kto chce otrzymać od nas egzemplarz książki
Gwiazdka z nieba – Przemysław Wechterowicz, Marcin Minor, wydawnictwo Tadam
proszony jest o wpisywanie w komentarzu pod tym wpisem, jakie by wypowiedził życzenie, gdyby mu spadła Gwiazdka z nieba i postanowiła jedno spełnić!
Wybierzemy jedną osobę, a na Wasze zgłoszenia czekamy do końca tego tygodnia, czyli do niedzieli 15 października 2017 roku, do godziny 24.00
Gwiazdko kochana proszę Cię chroń moją Rodzinę- niech będzie zdrowa! Bo to jest dla mnie najważniejsze ❤❤❤❤❤
Gwiazdko z nieba Daj mojej rodzinie zdrowie ,I proszę o to żeby dzieci w Domu Dziecka nie było Żeby znalazły dom ,i kochających rodziców .Bo patrze jak rośnie jedno dziecko I jakie jest szcześliwe A tyle ich tam czeka na rodziców .
Z każdą spadającą gwiazdką wypowiadam to samo życzenie, ale nie powiem jakie, bo przestanie się spełniać!! ?
…aby za około 20 lat spełniła po jednym życzeniu moich Dzieciaków :).. będą wtedy wchodzić w samodzielne życie, mam nadzieję, że wychowamy ich tak, że będą wiedzieć czego pragną najbardziej…co jest w życiu ważne… Powodzenia 🙂
Gdybym mi spadła taka gwiazdka z nieba, to chciałabym choć na chwilkę by moja nieżyjąca mama i nieżyjący brat , mogli tu na ziemię jak ta gwiazdka spaść i chciałabym bardzo żeby poznali moją córeczke Zosie… Takie życzenie do gwiazdki.
Piękna książka, cudowne ilustracje ?
O co bym poprosiła gwiazdkę z nieba? Chyba o to by wszystkie dzieci mogły szczęśliwie dorastać otoczone rodzinnym ciepłem i miłością. By na ich buziach gościł uśmiech a nie łzy.
Aby wszystkie dziecięce książeczki znalazły się na półce mojej córeczki 🙂
Chciałabym, żeby moje Dzieci wyrosły na mądrych, niezależnych, odważnych, empatycznych i radosnych Ludzi. Aby nigdy nie bały się pójść własną drogą. Aby na tej drodze spotykały “pięknych” i szczerych Ludzi. Ale, żeby też zawsze chciały wrócić do Domu, który każdego dnia próbujemy dla Nich tworzyć.
Gwiazdko, proszę żeby moje dzieci mogły pozostać zawsze tak wolne i szczęśliwe jak są teraz!
Gwiazdki, Gwiazdeczko proszę Cię o jedno – spraw, by moje obie córeczki ( dziś jeszcze małe) poznały w przyszłości czym jest prawdziwa miłość, najszczersza, najczulsza, lojalna, nieprzemijająca. Postaw na Ich drodze dobrych ludzi. Z góry dziękuję, a właściwie z dołu do Ciebie wołam, do nieba…
Gwiazdko z nieba…proszę Cię abyś rozświetlała moje myśli i pomogła dostrzegać codzienność.Doceniać drobne gesty, przelotne uśmiechy, krótkie spojrzenia…Ciepło małej, puchatej, oblepionej serkiem łapki (bo paluszkami smakuje lepiej :), dziury w ścianie wydłubane artystycznie tłuczkiem do mięsa (znowu nie mogę go znaleźć…), ciastolinę wygrzebaną z pralki. W końcu “masełkowe” okno, w które stukacie machając mi na dzień dobry i do widzenia. Ręczniki porozrzucane po łazience – “bo ja siaaaam!” się wytrę w sensie. Farbę we włosach…bo “Mamo – poróbmy coś, proooszę…” . I wiesz co Gwiazdko? Dziękuje Ci,że mi o tym przypomniałaś.Tak często czekamy na fajerwerki.A one są.Tu. Teraz.
A moje życzenie to: bym i ja i moje dzieci umiały cieszyć się chwilą, i żebyśmy pamiętali że tu i teraz jest ważniejsze od wczoraj i jutro
(Zyczenie od dwoch lat takie samo tylko jak je spelnic? myslelismy juz zeby kucykowi doczepic złoty róg, bo czego sie nie robi dla dzieci 🙂 Gwiazdko Prosze Cie o żywego jednorozca,- życzenie czteroletniej Marysi.
Żeby moje córki wyrosły na szczęśliwych dorosłych.
Zapytany o to Olek powiedział, że chciałby żeby gwiazdka z nieba podarowała mu książkę, która jest do wygrania.
Aby żadne dziecko na świecie nie musiało cierpieć z powodu wojny
Gwiazdko z nieba podaruj mi jakąkolwiek formę kołysania na Święta i chwilę uważności dla siebie w ferworze przygotowań rodzinnych:)
Chciałabym, by ludzie dostrzegali w sobie dobro i umieli uczyć się na błędach – swoich własnych i innych ludzi… chyba będzie nam wtedy już całkiem dobrze, prawda?
Pozdrawiam Psotnika 🙂
Jest to jedno takie wyjątkowe życzenie, ale nie do spełnienia. Gdzieś w górze mam swoją własną, maleńką Gwiazdkę, która mi przyświeca. ❤ Prosiłabym tylko o to, aby książkowa Gwiazdka z nieba, zapewniła ją, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Nic więcej.
Przekazuję życzenie od mojej starszej córki, która od ponad roku wypatruje gwiazdki z nieba: żeby jej siostra zupełnie wyzdrowiała, mogła chodzić do przedszkola i bawić się z rówieśnikami.
Bo na razie takie zwykłe dla większości dzieci w jej wieku przyjemności są niestety niemożliwe. Na szczęście starsza siostra nie przepuści żadnej okazji, żeby się wstawić za młodszą, więc jak tylko któregoś dnia dostrzeżemy spadającą gwiazdkę, powrót do zdrowia mamy jak w banku! 🙂
Ja poprosiłabym spadającą gwiazdkę o spełnienie marzeń wszystkich dzieci żyjących na ziemi, zwłaszcza tych, które czują się samotne, zaniedbane, nierozumiane i niepotrzebne, aby poczuły się wyjątkowe oraz by odkryły w sobie dobro i piękno.
Gwiazdko, chciałabym wrócić na jeden dzień do swojego dzieciństwa, do czasów, kiedy miałam 4 lata i chodziłam do przedszkola, do przeżywania beztroskich chwil całą sobą, do poczucia bezczasu, do zachwytu nad pająkiem, deszczem czy kałużą, do wieku, w którym jest mój syn, aby sobie przypomnieć jak to jest i móc lepiej go rozumieć.
Niesamowite ilustracje. Poprosiłabym gwiazdkę, aby każdy odnalazł swojego przyjaciela. Jeśli mamy prawdziwego przyjaciela, mamy wsparcie, mamy dni wypełnione radością, jesteśmy otoczeni troską i możemy spełniać marzenia 🙂
Gwiazdko z Nieba gdybyś spadła tu na Ziemię poprosiłabym Cię o Miłość tak silną co góry przenosi,by jej nigdy w mojej rodzinie nie zabrakło. Dzięki niej wszystko co wydarzy się tu, na Ziemi będzie łatwiejsze do przeżycia… niech los będzie dla nas łaskawy.
A ja bym poprosiła Gwiazdkę, by każdy człowiek na Ziemi choć raz trafił na swoją spadającą Gwiazdkę, która spełni mu życzenie…
Moim największym marzeniem jest to, by spełniały się wszystkie marzenia mojego syna 🙂
Moje życzenie-od zawsze: jakby wszyscy ludzie na świecie byli dla siebie dobrzy i wzajemnie życzliwi to rozwiązałoby wszelkie problemy tego świata. Żeby każdy człowiek był dla każdego jak dobry chleb niezależnie od rasy/religii/płci/wieku. Wtedy wszyscy bylibyśmy spokojni, bo zawsze bylibyśmy w dobrych rękach, dzieci byłoby kochane, nie byłoby wojen, rywalizacji, złości, agresji, priorytetem byłoby bycie dobrym człowiekiem rozumiane jako miłość do drugiego człowieka. Natura zostałaby przywrócona do łask jako wielka żywicielka ludzi, byłaby należycie szanowana. To jest naprawdę tak proste, a jednocześnie niemożliwe. Nie ukrywam, że marzy mi się właśnie taki świat, wierzę, że nadejdzie dzień, że tak będzie. I tak, jest to szczere życzenie wynikające też z troski o moich bliskich, marzę o przyjaznym świecie, w którym każdy może czuć się dobrze i być sobą. Świat nie jest idealny lecz jest wystarczająco dobry, aby mieć i wspierać takie marzenia.
Przyznam, że kiedyś marzyłam głównie o rzeczach materialnych, na które po prostu zwykle nie ma się wystarczająco dużo pieniędzy albo po prostu w danej chwili są inne priorytety. Nie powiem, nadal marzą mi się dalekie podróże, piękny mały domek w stylu skandynawskim poza miastem itd… Ale największym marzeniem obecnie jest to, by już zawsze było tak dobrze, jak teraz – spodziewam się maleństwa, które przyjdzie na świat w styczniu. Dopiero od niedawna zaczęłam naprawdę doceniać to, co mam i co robię – wyjścia do kina czy teatru z mężem, pyszna kawa z sernikiem wraz z koleżanką ze studiów, miły SMS czy ciekawa książka wieczorem (ostatnio nie mogę się oderwać od kryminałów Camilli Lackberg)… Więc aby nikt mi tego nie zabrał, aby nadal mimo codziennych drobnych problemów i niezadowolonych ludzi wokół, we mnie był spokój i radość z życia. Tego życzę sobie i innym! 🙂
Kiedyś ktoś zadał mi takie pytanie, miałam wtedy 9 lat i pamietam, ze wtedy chciałam od gwiazdki dostać czarodziejską różdżkę, dzięki której miałam zmienić świat na lepszy…. by nigdy więcej nie było wojen, by każdy miał swój dom i by każdy miał kogoś kto na niego w tym domu czeka..,, jaka wielka szkoda, że wtedy tej różdżki nie dostałam, bo patrząc z perspektywy czasu, moze nie byłoby już wojen i tych wszystkich ataków terrorystycznych i nie byłoby problemu uchodźctwa.
Teraz życzyłabym wszystkim, aby w tym dziwnym świecie cieszyli się nawet najmniejszymi drobnostkami, bo szczęście trzeba umieć znaleźć, ono zawsze gdzieś czeka , trzeba je tylko dostrzec.
Gwiazdko z nieba…jeżeli mogę mieć jedno życzenie…nawet takie nie zwyczajne; oderwane z kosmosu; nierealne…to ja mam prośbę: by tylko na jeden-jedeniutki dzień powrócił mój Tata. By zobaczył, jak dorosłam. By zobaczył swoje wnuki-moje dzieci. By usłyszeć jego śmiech.
Gdybym mogła poprosić gwiazdkę o jedno życzenie, poprosiłabym o mały, ciepły domek dla mojej rodziny. Jest już nas czwórka (przez szczęśliwy przypadek), a my nadal tuamy się z miejsca w miejsce. Chciałabym, żeby moji synowie wychowywali się w jednym, ciepłym miejscu, gdzie każdy z nich miałby swój kont i gdzie mogliby wracać zawsze na pyszny posiłek i gorącą herbatę ❤
Dzielę się pierwszą myślą, jaka mi sie pojawiła, a która jest związaną z aktualnymi wydarzeniami społecznymi: aby w Polsce na służbę zdrowia przeznaczono 6,8% PKB, czyli minimalną kwotę z budżetu państwa zapewniającą bezpieczeństwo zdrowotne obywateli (obecnie to tylko 4%). Takie mam marzenie 🙂
Poprosilabym tę gwiazdkę żeby nie było głodnych, bitych i porzucanych dzieci na świecie. Tylko tyle. Może aż? Bo świat następnego pokolenia byłby niewątpliwie szczęśliwszy.
4 letni synek odpowiedział, że chciałby polecieć w kosmos aby zobaczyć wszystkie planety z bliska.
Tak czytam te komentarze niektóre bardzo smutne choroby dzieci i w każdej takiej chwili dziękuję za każdy dzień w zdrowiu za każdy uśmiech córki i kazda chwile ktora możemy spędzić razem. Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim dużo sil i wiary.
O co byśmy poprosili gwiazdkę która spadła z nieba? Życzeń jest wiele, począwszy od kosza pełnego zabawek aż po dalekie podróże i szalone przygody. Często jednak mniej znaczy więcej, a większość marzeń potrafimy spełnić we własnym zakresie. Dlatego nie chcemy marnować naszego życzenia i prosimy gwiazdkę żeby wróciła na swój skrawek nieba, bo nie ma nic piękniejszego niż rozgwieżdżone niebo pośrodku niczego.
Chciałabym, żeby za kilkanaście lat moja córka mogła powiedzieć, że jest szczęśliwa i żeby tym szczęściem i radością zarażała innych, tak jak robi to teraz, mając dopiero rok…l
By zapanowała wszechobecna miłość i dobroć na świecie.
A ja moze ktos sobie pomysli, ze mam banalne zyczenie Ale chce dozyc w zdrowiu i spokoju starosci. Mam 4 dzieci i chce doczekac sie czasu gdy Moje dzieci zaloza rodziny. Chce miec Dom pelen wnukow, a w jesienne wieczory chce napalic w kominku i czytam kochanym wnukom bajki.
Chciałabym być szczęśliwa. Wtedy oznaczaloby, że moi najbliżsi mająsa się dobrze, są zdrowi i zadowoleni, nie maja trosk i zmartwień, a właśnie to, kiedy bliscy są szczęśliwi przysparza mi szczęścia.
Gwiazdko daj nam cieszyć się życiem!
Takie jedno małe: żeby najlepszy przyjaciel synka mógł samodzielnie biegać mimo choroby razem z nim?
Mam tylko jedno życzenie, chciałabym aby nasza mała rodzina była zawsze zdrowa i trzymała się razem. ☺️
Ja bym chciała mieć gumową dobę i górę czasu dla dzieci, który byśmy spędzali razem w 100% bez tego głosu z tyłu głowy, że trzeba się gdzieś po coś spieszyć i że czegoś nie zdążymy.
Chciałabym, żeby wszyscy na świecie – dorośli i dzieci, bez względu na czasy, patrzyli w niebo i wyczekiwali spadającej Gwiazdki.
Bo jeśli w każdym z nas będzie choć trochę takiej baśniowej wiary w spełnianie życzeń, to świat wciąż będzie pięknym miejscem do życia;)
Poprosiłabym gwiazdkę z nieba o zdrowie dla wszystkich moich bliskich… bez niego wszytko schodzi na drugi plan.
Gwiazdko ochroń moją rodzinę przed złem, wojnami i chorobami, spraw by byli szczęśliwi i aby niczego im nie brakowało.
Wiele aspektów życia jest ważnych ale moja rodzina jest zawsze na 1 miejscu.
Takie banalne życzenie ale o to właśnie bym prosiła.
Piękna książeczka? Psotnik ale masz szczęście, że ilustrator Cię uchwycił, też tak chcemy? chylę czoła, urzekająca książka. Muszę podarować córci ???
Ja zawsze wypowiadam jedno życzenie: chcę, żeby cała moja rodzina była zdrowa 🙂 Mieliśmy tyle smutku i łez w rodzinie z powodu chorób, że to moje jedyne marzenie.
Wechterooowicz <3 Gdyby spadła dla mnie taka Gwiazdka, poprosiłabym o to, aby moje dzieci były tak szczęśliwe, jak ja teraz.
Spraw by każdy dzień życia był jak spełnione życzenie.
Uśmiechnięta Gwiazdko z nieba, przynieś mi córkę, to moje marzenia…
Ja bym poprosiła Gwiazdkę, by na drodze życia moich Dzieci pojawiły się tylko takie trudy i przeciwności, którym będą w stanie podołać. Również dzięki Miłości mnóstwa osób, które je kochają i dla których to One są taką Gwiazdką z Nieba.
Żeby było komu czytać te piękne książki i opowiadać cudowne historie 😉
Jako, że książka dla dzieci więc zapytałam moją 3,5 letnią córkę jakie ona by wypowiedziała życzenie do spadającej gwiazdki. Oto ono: ” chciałabym mieć włosy długie jak Roszpunka”
Niechby reka uschla kazdemu kto podniesie reke na dziecko… Nie wiem czy to odpowiednie *życzenie
Witam. Więcej dni takich jak ten dziś – słoneczny, spędzony po pracy co do minuty z dziećmi- padam na przysłowiowy pysk ale uśmiechnięty od ucha do ucha:))))) a jeszcze czeka nas mycie i wspólne czytanie o Kawie, Hihliku i Rozpruwaczach… Aż żal że to już ostatnia część :((( i ZDROWIA dla całej mojej rodziny… Bo- I tu będzie poważnie – od kiedy przez rok kolega mojej córki z przedszkola przez rok walczył z chorobą nowotworową i niestety przegrał – doceniam każdy dzień i każdy przytulas jeszcze bardziej niż dotychczas :))))
Chciałabym, żeby każdy, raz w życiu dostał swoją gwiazdkę i tak z niej skorzystał żeby nigdy o niej nie zapomniał, wspominając czego się dzięki niej nauczył.
A moim marzeniem jest aby z naszego życia nie znikały nigdy osoby, które tak bardzo mocno kochamy, które są w naszym życiu naszymi ideałami do naśladowania, z których możemy brać przykład w ciągu naszego życia.
Gwiazdko, spraw by nigdy nie zabrakło mądrych książek do czytania i pięknych ilustracji do oglądania, audiobooków do słuchania i historyjek do opowiadania.
Chciałabym, aby Gwiazdka zatrzymała czas, kiedy moja Córeczka biegnie do mnie z książeczką, wdrapuje się na kolana, tuli i wspólnie oglądamy, czytamy, marzymy…
Droga dpadająca gwiazko, daj mi cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości. Tylko tyle i aż tyle
Życzenie:
powrotu tych chwil, kiedy ludzie rozmawiali ze sobą, odwiedzali się bez uprzedzenia, szanowali każdego, wychowywali dzieci w szacunku dla starości i inności; powrotu dżentelmenów i kobiet z klasą. Powtotu czasów, gdzie w centrum był Człowiek… ☺
Pięknie napisane:)
Chciałabym aby moja córeczka była szczęśliwa i miała więcej wiary w siebie ❤
Gwiazdko pomieszkaj z nami .
Gwiazdko, żebyś nigdy nie przestała świecić!
Gwiazdeczkę poprosilabym o jedna wazna dla mnie rzecz, ktora trapi mnie codziennie: abym miala wiecej czasu dla mojej córeczki i mogla jej czesciej czytac takie i inne cudowne ksiazki. Aby, nie praca pochlaniala wiekszosc mojego dnia, a wlasnie czas spedzony z moja kochana pierwszoklasistka 🙂
Kochana Gwiazdko. Chciałabym móc cofnąć czas i zdążyć pożegnać się z Babcią zanim odeszła. Tak bym mogła zabrać do niej ostatni raz jej dwumiesięcznego w tamtym czasie prawnuka!☺a jak się nie da to pozdrów ją tam w górze od nas cieplutko!❤
Żeby rodzice mieli zawsze czas dla dzieci, a dorosłe dzieci czas dla swoich rodziców …
Piękne ilustracje… Moje życzenie na dziś – tak sobie myślę, że wyjątkowo egoistyczne… Nie dla dzieci, nie dla męża, nie dla świata… Żebym przeżyła poród bez lęku, była silna, spokojna, uważna. I żebym pomogła Córci w tej podróży. Czyli życzenie nie tylko dla siebie 🙂
Życzenie mojego 4 latka ” chciałbym dostać dużo kabanosów i żeby mamusię nie bolało już gardło ” ❤ ja wiem, że to banalne, ale poprosiłabym gwiazdkę o zdrowie dla wszystkich ludzi, żeby nikt już nie cierpiał, żeby choroby po prostu przestały istnieć. Przeglądając chociażby Facebooka co chwilę natykamy się na post z prośbą o pomoc, serce pęka:( Pamiętajmy, że rzeczy materialne są ważne, ale nic nic nie zastąpi nam zdrowia.
Byśmy wszyscy znów się kiedyś spotkali… see you in heaven…
Gdyby spadająca gwiazdka mogła spełnić jedno moje życzenie, chciałabym choć na jeden dzień znów być małą dziewczynką, aby obudzić w sobie dziecko. Żebym mogła cały dzień spędzić na zabawach z moją córeczką. Wspaniale byłoby pokazać jej jak zbudować bazę z gałęzi, wejść na czubek drzewa żeby podziwiać widoki, ugotować zupę z kwiatów i trawy dla kurek… Ach!
Piękna jest och piękna 😉 <3 ( ogłaszam bankructwo aa u nas w Katowicach 11- 13 listopad będzie się działo i ja już ogłaszam bankructwo ) zakochałam się w kolejnej matkooooooooo doceniam całokształt och doceniam … brawoooo ciekawa , mądra , piękna , taka perełka jednym słowem . Co i jak – Życzenie jedno najważniejsze mam – to co jak mantra powtarzam Zdrowie … to kochani najważniejsze a po ostatnich przejściach które niestety do dziś rzutują na wiele w naszym życiu , to po prostu, co dzień , co noc, powtarzam zamykając oczy swe -Zdrowia dla rodziny mej . Reszta sama przyjdzie , albo nie ale … to jedno musimy mieć 😉 <3 Pozdrawiam i już zmykam spać bo rano trzeba wstać i nowa bajeczkę – książeczkę obiecałam dziecku przeczytać )bo mama wolne ma 😉 hihihiihahahaaa <3 -Rycerz Iwo już śpi więc i my zamknijmy oczka na dziś 😉 Pozdrawiam Wszystkie Sowy , Nietoperze , Rysie i Jeże ….
Proszę, aby Orzesznica z tej opowieści zaprzyjaznila się z moją wiewiórka syberyjska 🙂
Gdybym ujrzała spadającą gwiazdkę poprosiłabym o maszynerię, dzięki której świat byłby weselszy, o “maksymalizator” służący do powiększania wszelkich najmniejszych radości 🙂 w wersji “premium”, która miałaby napęd oparty na ekologicznym, bezodpadowym spalaniu problemów i kłopotów.
Sprzęt rekomendowany byłby dla wszystkich smutasów i maruderów choć użytkownikiem mógłby być każdy – bowiem sprzęt byłby ogólnodostępny 🙂
Gwiazdko – aby nasza rodzina jak najdłużej mogła razem cieszyć się sobą i życiem.
Niech Gwiazdka, wracając do nieba, opowie swoją historię – żeby i moje dzieci mogły tam od czasu do czasu usłyszeć bajki, których ja nie mogę im opowiedzieć!
Franek 5 lat: żeby bardzo dużo gwiazdek z nieba spadało.. do życzeń!
To bardzo trudne zadanie! Od razu pomyślałam, ze najlepszą prośbą byłoby życzenie wielu życzeń do spełnienia. Tylko to chyba trochę oszustwo jest.. Trzeba chyba wybrać jedno.. Ale jak tu wybrać, gdy człowiek widzi tyle potrzeb, gdy docierają kolejne wiadomości, straszne obrazki o bólu, niesprawiedliwości na świecie… A jeśli gwiazdka spełnia tylko życzenia, które dotyczą jednej konkretnej osoby? Właśnie tej, która życzenie wymyśla? Czego mogę życzyć sobie? Chyba tego, czego najbardziej mi potrzeba – cieszenia się z tego co jest, docenienia tego co tu i teraz. Robię plany, marzę, gonię, boję się o to, że mogę coś stracić i czegoś nie zdobyć i… zapominam o tych zwykłych radościach, o tym że mam takie dwa szczęścia przy sobie. Że już spełniły się moje wielkie marzenia.
Gwiazdko, spraw by nigdy nikt nie był sam
Proszę, Gwiazdko, o odwagę w spełnianiu swoich marzeń. Dla wszystkich dzieci i dorosłych też
Żeby już nigdy nie było wojny
Proszę o to, by depresja nie pogrążała w mroku tylu ludzi.
Poprosiłabym gwiazdkę z nieba, aby każdemu spełniła jedno marzenie. Tylko jedno, tak aby każdy dostał to, na czym najbardziej mu zależy, a równocześnie aby – wzmocniony radością i spełnieniem – miał siłę samodzielnie dążyć do spełniania pozostałych marzeń… bo co to byłoby za życie, gdyby nie było o czym marzyć…
Niech rzeczywistość stanie się pięknie nierzeczywista.
Gwiazdko z nieba, marzę o magicznych drzwiach, które po otwarciu będą przenosić mnie w każde miejsce na świecie o jakim pomyślę ?
Kiedy byłam małą dziewczynką, zawsze chciałam dostać taka gwiazdkę z nieba ⭐️A gdy już dorosłam moim największym marzeniam było powiększyć rodzine, o która się bardzo długo staraliśmy i o to prosiłam gwiazdkę i wszystkich we wszechświecie. Moje marzenie spełniło się właśnie 24 grudnia,gdy odebrałam wyniki badań ? W dzień gdy wszyscy wyczekują tej pierwszej gwiazdki na niebie. Ja miałam już swoją ❤️W tej chwili mam już w domu DWIE GWIAZDKI z nieba, które rozświetlają mi życie i jest kolorowo⭐️Wystarczy tylko chcieć i dąrzyć za marzeniami, one się naprawdę spełniają wcześniej lub później….
Gwiazdko proszę o jeszcze jednego tak wspaniałego synka jak mój obecny ?
Gwiazdkę z nieba mogłabym poprosić o długie życie (tyle czasu na czytanie książek…), życie bez chorób (z dobrym wzrokiem lepiej czyta się książki…), obrzydliwie dużą fortunę (to obrzydliwie dużo książek w domowej bibliotece…) lub o to, by chociaż doba była dłuższa (to więcej czasu dla rodziny, na wspólne czytanie i czytanie w ogóle). Jest tyle życzeń, które można by wypowiedzieć do gwiazdki z nieba, ale ja najpewniej poprosiłabym ją w pierwszym odruchu o możliwość PRZECZYTANIA WSZYSTKICH KSIĄŻEK NA ŚWIECIE.
Gwiazdko kochana… niech się wreszcie skończy ten bunt dwulatka, a młodszy niech zacznie przesypiać całe nocki 😉
A ja chciałam bym, aby każda Gwiazdka gdy spadnie z nieba i zgubi drogę do domu, odnalazła swoją orzesznicę, która pomoże jej tam wrócić.
Gdyby mi spadła Gwiazdka z nieba i postanowiła spełnić jedno marzenie wypowiedziałabym takie życzenie ABY KAŻDY NA ŚWIECIE BYŁ ZDROWY I SZCZĘŚLIWY ????
Zdrowie, wiadomo, szczęście też musi być. Czyli wychodzi mi, że chyba jestem z tych spryciarzy co by o trzy życzenia poprosili. Głupio zmarnować swoje życzenie do gwiazdki na coś przyziemnego, ale tak w głębi duszy desperacko marzy mi się WIĘCEJ MIEJSCA. Jeszcze jeden pokój poproszę, albo od razu dwa najlepiej. Na zapas. 😀
Żeby mój synek miał w życiu lepiej niż ja!!! (a ja jak do tej pory nie narzekam 🙂 )
Jak mówią „W zdrowym ciele, zdrowy duch”,
GWIAZDKO idealnie byłoby, gdyby każdy mógł,
iść z tym mottem przez swe życie,
zdrowym i szczęśliwym wstawać codziennie o świcie.
Pragnę by pogodność i uśmiech powrócił na twarzy i w sercu mojego ukochanego męża. Szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dzieci.
Przyszła pora na obdarowanie jednaj osoby z Was książką “Gwiazdka z nieba” Przemysława Wechterowicza i Marcina Minora.
Napisaliście tak wiele ważnych życzeń, że czytając, aż ściskało mnie za serce. Książka trafia do AGA AG 13 października 2017 at 13:18, ale bardzo życzę Wam spełnienia Waszych pięknych marzeń, których tak wiele dotyczy i mnie!
Dziękuję bardzo:)
Gratuluję