Czy zdawaliście sobie sprawę, że w waszej kuchni codziennie dochodzi do okrutnego zabójstwa? Nieeeee? A Madlena Szeliga już dawno to zaobserwowała. Pierwsze przypadki tego typu zaczęła spisywać nad polskim morzem, latem 2015 roku. Z czasem okazało się, że jest ich więcej i więcej!
To jest książka, która zachwyca od pierwszego wejrzenia, a przy bliższym poznaniu gwarantuje całą gamę emocji. Jest zabawnie, jest strasznie i nade wszystko pięknie.
“Horror” Madleny Szeligi jest zbiorem dwudziestu krótkich opowiadań, a głównym bohaterem każdego z nich jest jeden owoc lub warzywo. Tekst zmusza czytelnika do wyobrażenia sobie, że ziemniaki, marchewki, karczochy i wszystkie inne rośliny, które zjadamy, mają świadomość i uczucia porównywalne do ludzkich. Gdyby tak było… czy obieralibyście je ze skóry? Wrzucalibyście je swobodnie do blednera lub sokowirówki?
Tekst jest napisany z poczuciem humoru i dystansem, chwilami jest strasznie. Nie trzeba mieć wyobrźni jak Ania z Zielonego Wzgórza, by niesamowite opisy katorgi jaką przechodzą kolejni bohaterowie zrobiły wrażenie na młodym czytelniku.
Całą grozę tej ksiązki jeszcze bardziej podkreślają niesamowite ilustracje Emilii Dziubak. Uwielbiam styl tej ilustratorki, a tu naprawdę poszła na całość. Wymowne miny bohaterów, ogromna ilość detali, nastrój obrazów – to jest mistrzostwo świata.
Podczas rozmowy z Psotnikiem, Madlena Szeliga zdradziła, że … rozdział o ziemniaku powstał na specjalne życzenie Emilii Dziubak, która jako Poznanianka bardzo chciała zilustrować to warzywo 🙂
Widać, że książka dostała ogromnie dużo uwagi na każdym etapie powstawania.
Ilustratorka poświęciła jej DWA lata pracy, dzięki czemu mistrne, całostronicowe ilustracje znajdują się na każdej stronie książki. To najpiękniejsza książka z ilustracjami Emilii Dziubak jaką miałam w rękach. Poważnie.
Pozycja jest wyjątkowo starannie wydana, co nie zdziwiło mnie po bliskim kontakcie z ostatnio prezentowaną “O krasnoludkach i o sierotce Marysi” Marii Konopnickiej, tych samych wydawców. Wielki format, świetnej jakości papier, czarne brzegi kartek, dodatkowa koperta, w którą wsuwa się książkę. BAJKA 😀
Idealna na prezent, nie tylko dla młodszej młodzieży, ale również dla dorosłych. POLECAM!
tytuł: Horror
tekst: Madlena Szeliga
ilustracje: Emilia Dziubak
wydawnictwo: GEREON
objętość: 90 stron
dla młodszej młodzieży: 10+
cena okładkowa: 59,90 zł
Takie książki są niezwykłe, widzę , że z powodzeniem po nie mogą sięgnąć również dorośli. Pozdrawiam !
tak, zdecydowanie, treść raczej ogranicza wiek odbiorcy w dół, nie w górę 🙂
Szok i niedowierzanie! Jeśli to trafi w dziecięce ręcę to na pewno nie zje żadnego warzywa. Co za głupota,żeby klasyfikować to jako książkę dla dzieci.
zupełnie się nie zgadzam z tą opinią 🙂 Moje książkę znają i nadal jedzą warzywa! 🙂 Dzieci rozróżniają fikcję literacką od prawdziwego życia i nie traktują wszystkiego co przeczytają dosłownie… nie jest to książka dla przedszkolaków, które mogą, choć często jednak mają, jeszcze tej umiejętności nie mieć 🙂