Dziś przedstawiamy dwie książki dla dzieci Erlenda Loe, norweskiego pisarza i scenarzysty, który mieszka i pracuje w Oslo!
Niestety nie udało nam się go spotkać, choć wypatrywaliśmy codziennie.
Głównym bohaterem obu książek jest Kurt, kierowca wózka widłowego.
Mężczyzna pracuje na nabrzeżu, wozi swoim wózkiem mnóstwo skrzyń. Jest bardzo dumny ze swojego pojazdu, uwielbia swoją pracę i jest generalnie szczęśliwym człowiekiem.
Kurt ma żonę, Annę-Lizę, która jest architektką i trójkę dzieci. Córkę Helenę i dwóch synów: Małego Kurta, uwielbiającego napoje gazowane oraz małego Buda, który jeszcze nie za wiele rozumie, bo jest malutki.
Teksty charakteryzują krótkie, powtarzające się zdania. Śmieszne historie nie są pozbawione wartościowego przesłania, a czarno białe rysunki są pełne lekkości i poczucia humoru. Ilustratorem serii o Kurcie jest Kim Hiorthøy, znany głównie jako twórca muzyki elektronicznej, ale również jako grafik i pisarz.
Książki o Kurcie zostały przetłumaczone na kilkanaście języków i mają mnóstwo fanów na całym świecie. W Polsce wydano jak dotąd tylko dwie, ale w Norwegii jest ich o wiele więcej, mam nadzieję, że wkrótce u EneDueRabe pojawią się kolejne
🙂
“Kurt i ryba” Erlend Loe, ilustracje Kim Hiorthøy
wydawnictwo EneDueRabe, 2012, przekład z języka norweskiego Helena Garczyńska, dla dzieci 5+, cena okładkowa 24,90 zł
Kurt znalazł na nabrzeżu ogromną nieżywą rybę. Była największą rybą jaką Kurt widział w swoim życiu. Zabrał ją do domu, oczywiście swoim wózkiem widłowym. Oszacowali z żoną, że będą mieli z niej posiłki na bardzo długi czas. Po co więc chodzić do pracy? Nie muszą zarabiać pieniędzy na jedzenie, skoro mają tak dużo mięsa… Postanawiają zrobić sobie przerwę od obowiązków i wyruszyć w długą podróż dookoła świata.
Historia jest naprawdę zwariowana. Rodzina odwiedza Stany Zjednoczone, Brazylię, Indie, a nawet Antarktydę i Egipt. Spotykają mnóstwo ludzi po drodze i każdego częstują rybą.
Przeczytajcie koniecznie opowieść o ich zwariowanej, niedorzecznej przygodzie! 🙂 To historia o spełnianiu marzeń, o tym, że warto być spontanicznym i czasem zrobić coś szalonego!
“Kurt i diament” Erlend Loe, ilustracje Kim Hiorthøy
wydawnictwo EneDueRabe, 2015, przekład z języka norweskiego Paweł Urbanik, dla dzieci 5+, cena okładkowa 27,90 zł
W tej opowieści Kurt, w podzięce za uratowanie życia, otrzymuje od obcego człowieka niesamowicie ogromny diament. Gigantyczny!
Postanawia go spieniężyć u lokalnego jubilera i od razu staje się najbogatszym człowiekiem w mieście. Wraz z nagłym wzbogaceniem się, nasz bohater diamentalnie 🙂 się zmienia. Staje się nieznośny, niemiły, próżny. Wydaje mu się, że może pozwolić sobie na wszystko. Jego rodzina jest wstrząśnięta jego zachowaniem, ale nie są w stanie go powstrzymać.
To książka, która skłania do refleksji nad tym, co jest w życiu najważniejsze, prowokuje do rozmyślań i dyskusji na temat życiowych priorytetów i wartości.
Czy pieniądze dają prawdziwe szczęście i czy wartości materialne mogą zaspokoić wszystkie nasze potrzeby? Oto pytania, na które znajdziecie tu odpowiedzi!
Dzięki zwariowanym pomysłom autora nie ma nudy i prostego moralizatorstwa. Przyjemność czytania gwarantowana!
to książka która uczy,która daje możliwość,wiarę że rzeczy są do spełnienia,osiągnięcia…!widzę że literatura norweska zagosciła u PSOTNIKA…ale to dobrze,bo sam chętnie poznam inną kulturę książkową.pozdrawiam.dzięki za recenzje