“Logopedyczne prztyczki” ćwiczą język i policzki! Dziś prezentujemy nowość, która ukazała się w katalogu wydawnictwa Bajka, autorstwa niesamowitej Małgorzaty Strzałkowskiej.
Małgorzata Strzałkowska, niezrównana mistrzyni słowa, pisarka, poetka, autorka przeszło dwustu książek dla dzieci, uwielbia bawić się językiem, a za pośrednictwem swojej twórczości, od lat zaraża czytelników miłością do języka polskiego. Między innymi o tym, jak i gdzie powstają idealne rymy, możecie dowiedzieć się z wywiadu Psotnika z Autorką 🙂
“Logopedyczne prztyczki” to zbiór aż pięćdziesięciu dość krótkich rymowanych tekstów, najeżonych wręcz trudnymi do wymówienia słowami, dzięki którym czytelnik nie tylko ma zagwarantowaną dobrą zabawę, ale również będzie w stanie popracować nad poprawną wymową i dykcją. Bohaterami Prztyczków są zazwyczaj zwierzęta, a wśród tekstów znajdziecie takie językowa wygibasy….
“Wrzeszczy grążel do motyla:
– Czy znasz trzyszcza Teofila?”
albo…
“Trzepiąc trzepaczką trzewik olbrzyma,
trzeba trzepaczkę za trzonek trzymać”
To idealna pozycja dla dzieci, które dopiero kształcą poprawną wymowę, ale nie tylko. Wiersze, które znalazły się w tomie “Logopedyczne prztyczki” sprawdzą się również u dorosłych…. u aktorów, radiowców, obcokrajowców, ćwiczących trudną polską mowę i u wszystkich, którzy chcą popracować nad swym głosem.
Książka została zilustrowana przez Piotra Rychela. To artysta, który bardzo często jest wspominany w Strefie Psotnika, a jego charakterystyczną kreskę możecie znać z ilustracji “Głodomorka” czy “Stu bajek” Jana Brzechwy 🙂
Na uwagę zasługuje też praca wydawcy. Książka została bardzo starannie wydana, w poręcznym, zgrabnym formacie, na ślicznym niepowlekanym papierze. Wygląda idealnie i przyjemnie trzyma się ją w rękach. Polecam do każdej domowej biblioteczki, do przedszkola, szkoły i dla dorosłych. Zapewniam, że “Logopedyczne prztyczki” ćwiczą i język i policzki! 🙂