Ostatnie dni 2015 roku postanowiłyśmy poświęcić na prezentację książek uhonorowanych przez polską sekcję IBBY (International Board on Books for Young People), czyli Międzynarodowej Izby ds. Książek dla Młodych, tytułem “Książka roku 2015”. W kategorii graficznej nagrodzono Mariannę Oklejak za autorską książkę “Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych”.
Książka należy do kategorii obrazkowych. Na trzydziestu sześciu rozkładówkach znajdziemy ilustracje przedstawiające różne oblicza polskiego folkloru: ludowe stroje, motywy znane choćby z wycinanek czy pisanek, regionalne zwyczaje, instrumenty muzyczne czy rodzime potrawy. Obrazom jedynie towarzyszy krótki tekst – podpisy i fragmenty ludowych pieśni, które były twórczą inspiracją, bo Mariannie Oklejak „melodia wiele podpowiada”.
Jak mówi sama autorka książka powstała z jej długoletniej fascynacji polską kulturą ludową. Ja też kocham polski folklor. W czasach studenckich namówiłam moją największą przyjaciółkę, żeby tańczyła w Zespole Ludowym Uniwersytetu Warszawskiego „Warszawianka” . Posłuchała i ta decyzja wpłynęła na całe jej życie: taniec stał się jej największą pasją, z zespołem zwiedziła cały świat, a w końcu wyszła za mąż za poznanego tam solistę 😀
Potem bardzo chciałam, żeby mój syn polubił taniec. Uważałam, że najlepszym, najmądrzejszym wyborem będzie właśnie taniec ludowy, który niesie ze sobą takie bogactwo informacji o regionach Polski, naszych zwyczajach. I tak Aleksander znalazł się w ”Lazurkach” na ludowo. I dzięki temu wie, co to jest parzenica, czy cucha.
Z ciekawością przeglądałam piękne ornamenty, wielobarwne motywy zebrane na kartach książki. Pomyślałam, że może być ona pierwszym krokiem do zainteresowania się sztuką ludową, tym co opoczyńskie, biłgorajskie, kurpiowskie. Bardziej świadomie możemy poszukiwać regionalnych motywów w znanych nam zwyczajach takich jak szopki krakowskie, palmy wielkopostne czy wycinanki kurpiowskie i odkrywać te dla nas nowe, zapomniane a wielce urokliwe. Podczas podróży po Polsce warto poznać smak góralskiej kwaśnicy, kartaczy z Suwalszczyzny i Podlasia, czy kulebiaka.
Na Nowy Rok na Kurpiach nie mogło zabraknąć byśków, czyli rozmaitych zwierzątek z ciasta, które miały przynieść pomyślność i obfitość, więc może zamiast sylwestrowego sushi na co dzień i od święta sięgajmy także po nasze rodzime, tradycyjne pyszności jako miłą odmianę tego co tak modne.
tytuł: “Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych”
autor/ilustrator: Marianna Oklejak
wydawnictwo: Egmont, 2015
objętość: 80 stron
dla dzieci w wieku: 5+
cena okładkowa: 49,99 zł
Niedawno kupiłam “Cuda wianki”. Jestem zauroczona tą książką. Podoba mi się, jak autorka w atrakcyjny i nowoczesny sposób pokazuje tradycje ludowe. Z moim egzemplarzem na pewno się nie rozstanę, ale drugi kupię dla mojej małej chrześnicy, która mieszka w Szkocji. Warto, żeby miała coś takiego.
to świetny sposób promowania polskiej kultury! 🙂