Tyle miłości nie może umrzeć – o stracie mamy
Tyle miłości nie może umrzeć – o stracie mamy, o długiej chorobie nowotworowej, o tym jak trudno pogodzić się z taką niesprawiedliwością, , o problemach z rówieśnikami, ale także historia dająca nadzieję, o rodzinie i miłości tak ogromnej, że nie może umrzeć.
Temat jest bardzo trudny, przede wszystkim w życiu, ale również w literaturze. Bo jak napisać powieść dla dzieci lub nastolatków, by opisać chorobę nowotworową rodzica, jego powolne odchodzenie i śmierć, a jednocześnie dać nadzieję i pocieszenie?
Moni Nilsson się to udało.
Główną bohaterką tej książki jest Lea. Ma starszego brata, chorą mamę i tatę, który musi to wszystko udźwignąć. Ma też przyjaciółkę Noję, bez której nie wyobraża sobie życia. Dziewczynki chodzą do jednej klasy, są nierozłączne, aż do dnia gdy Noja mówi Lei, że jest jej strasznie przykro, że jej mama umrze. Lea wpada w szał, nie chce tak myśleć, nie chce by wszyscy jej współczuli, nie chce, by jej mama umarła. Lea postanawia, że będzie nienawidzić Noję i dzięki temu jej mama nigdy nie odejdzie.
O trudnościach w szkole, w grupie rówieśniczej, o ogromnych emocjach, o procesie zaakceptowania najgorszego scenariusza. Wszystko opisane w prosty, bezpośredni sposób, mimo wszystko z poczuciem humoru i wyczuciem. Tak, jak tylko szwedzcy autorzy potrafią 🙂
To bardzo piękna powieść, wzruszająca, nie da się o niej zapomnieć. Polecam wszystkim od dziewiątego roku życia w wzwyż, bez górnego ograniczenia wiekowego.
tytuł: Tyle miłości nie może umrzeć
tekst: Moni Nilsson
ilustracje: Joanna Helgren
tłumaczenie: Agnieszka Stróżyk
wydawnictwo: Zakamarki, 2021
objętość: 172
dla dzieci w wieku: 9+
cena okładkowa: 34,90 zł
Jeśli poszukujesz więcej książek dla niedorosłych czytelników poruszających temat śmierci, to koniecznie zajrzyj tu!